Jeden z naszych czytelników udowadnia (przesyłając nam ten materiał), że w Internecie „nic nie ginie” i zadaje retoryczne (jak twierdzi) pytanie: czy presja ma sens? Sprawa dotyczy jednej z mieszkanek Skwierzyny, która od dłuższego czasu wykorzystuje, niemalże, każdy post na fejsbukowym profilu miejskim, aby wymóc - na skwierzyńskiej władzy - remont ulicy Nad Obrą. Trudno nie zauważyć, że w ostatnich dniach na tej ulicy (jeśli można ją tak nazwać!) gromadzony jest destrukt asfaltowy.  Jeśli zostanie on wykorzystany do zasypania widocznych wertepów, czy  będzie to oznaczało, że presja wywołała konkretne działania? Nawet jeśli to tylko doraźne rozwiązanie, to i tak oznacza, że stosując różnego rodzaju metody (choćby komentowanie na fb) można osiągnąć zamierzony (choćby połowicznie) pozytywny skutek.