Korzystamy z cookies. Bez zmiany ustawień zgadzasz się na użycie plików cookie.

Repertuar Helios

Teatr im. J. Osterwy

KRONIKA POLICYJNA

Tragedia była o krok - szczęśliwy finał poszukiwań mężczyzny, który chciał targnąć się na swoje życie

Nocne poszukiwania młodego mężczyzny, który nie widział już sensu życia skończyły się szczęśliwie. Kilkudziesięciu policjantów oraz strażaków w ciemnościach i deszczu przeczesywało lasy - na szczęście udało się go w porę odnaleźć. Mężczyzna został przekazany pod opiekę lekarzy.

W niedzielny, późny wieczór  (2 na 3 sierpnia) była bardzo pracowita dla policjantów oraz strażaków z powiatu międzyrzeckiego. Przed godz. 21:00 policjanci zostali poinformowani, że mieszkaniec gminy Pszczew wyszedł z domu  mówiąc, że nie widzi sensu życia i oddalił się w nieznanym kierunku. Sprawa wyglądała bardzo poważnie, ponieważ rodzina twierdziła, że mężczyzna wychodząc zabrał ze sobą ostre narzędzie. Należało działać bardzo szybko, liczyła się każda chwila. Dlatego natychmiast po zgłoszeniu Komendant Powiatowy Policji w Międzyrzeczu mł. insp. Paweł Rynkiewicz, ogłosił alarm dla jednostki. Dyżurny powiadomił o akcji poszukiwawczej również straż pożarną. W sumie kilkudziesięciu policjantów oraz strażaków ochotników przeczesywało lasy i łąki w okolicy miejsca zamieszkania mężczyzny. Zadanie utrudniał deszcz oraz panujące ciemności. W pewnym momencie, w odległości około dwóch kilometrów od miejsca zamieszkania zaginionego, policjanci oraz strażacy zauważyli mężczyznę siedzącego na ambonie myśliwskiej. Mężczyzna został przekazany pod opiekę lekarzy.

Stawia sobie cele i konsekwentnie je realizuje – policjantka z Międzyrzecza ślubowała na sztandar

Post. Dagmara Krupowicz doskonale wie czego chce. Stawia sobie konkretne cele i realizuje je nie zważając na trudności i drobne niepowodzenia. Kolejny cel - ukończyć kurs podstawowy w szkole Policji, by już jako wyszkolona policjantka służyć społeczeństwu i pomagać wszystkim, którzy takiej pomocy potrzebują.

Post. Dagmara Krupowicz - 24 letnia policjantka z Międzyrzecza w środę (5 sierpnia) ślubowała uroczyście na sztandar Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Jak sama powiedziała było to wielkie przeżycie i ogromny zaszczyt zarówno dla niej jak i jej rodziny. W uroczystości brali udział jej rodzice, którzy bardzo się wzruszyli i pękali z dumy. Dagmara już wybierając kierunek studiów wiedziała, że jej praca będzie związana z mundurem. Kibicowała jej całą rodzina, której bardzo spodobał się ten pomysł, zwłaszcza, że dziadek Dagmary również był policjantem. Wszyscy twierdzili, że dziewczyna ma predyspozycje do tego zwodu i doskonale sprawdzi się w niebieskim mundurze. W styczniu tego roku zdecydowała, że złoży dokumenty niezbędne do rekrutacji, choć jeszcze nie ukończyła studiów. Jak sama powiedziała był to bardzo intensywny czas, bo zaczęła się już przygotowywać do testów wiedzy oraz testów sprawnościowych, które są pierwszym etapem rekrutacji do Policji. Oprócz tego zdawała z powodzeniem jeszcze egzaminy na studiach, pisała pracę magisterską, która obroniła. Korzystała z każdej możliwości przećwiczenia toru sprawnościowego jeżdżąc na hale gimnastyczne do Zielonej Góry oraz Gorzowa Wlkp., gdzie policyjni instruktorzy szczegółowo omawiali w jaki sposób pokonywać przeszkody. Jednocześnie czytała ustawy, studiowała przepisy, po to aby przygotować się do testu wiedzy. Wszystko doskonale się udało - w lipcu skończyła studia oraz podpisała rozkaz o przyjęciu do służby w Komendzie Powiatowej Policji w Międzyrzeczu. Dagmara Krupowicz niedługo wyjedzie na kilkumiesięczny kurs podstawowy, który przygotuje ją do służby społeczeństwu i zapewnieniu bezpieczeństwa Lubuszan.

Policyjny cios wymierzony w narkobiznes

Dzięki pracy międzyrzeckich policjantów prawie tysiąc „działek” amfetaminy nie trafi na rynek. Do sprawy nielegalnego procederu zatrzymano dwóch mężczyzn, których sąd aresztował na okres trzech miesięcy. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu prowadzili działania operacyjne związane z przestępczością narkotykową na terenie powiatu. W niedzielę (9 sierpnia) zatrzymali do kontroli samochód osobowy, w którym podczas przeszukania znaleziono i zabezpieczono prawie pół kilograma amfetaminy. Dwóch mężczyzn, którzy znajdowali się w aucie zostało zatrzymanych. Po dokładnym sprawdzeniu osób w policyjnych bazach danych, okazało się na dodatek, że prowadzący pojazd 37-letni mężczyzna nie stosował się do orzeczonego przez Sąd Rejonowy w Międzyrzecz zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Natomiast podczas przeszukania mieszkania drugiego z mężczyzn - 31-letniego mieszkańca gminy Międzyrzecz, policjanci zabezpieczyli niewielkie ilości marihuany. Obaj są doskonale znani międzyrzeckim stróżom prawa. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu, Sąd aresztował ich na okres trzech miesięcy. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków, może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.

To kolejne uderzenie w przestępczość narkotykową przez międzyrzeckich policjantów w ostatnim okresie. W lipcu policjanci zatrzymali dwie osoby, zabezpieczyli 121 krzaków konopi indyjskich i 79 tabletek tzw. ecstasy. Był to efekt wspólnych działań policjantów z Międzyrzecza i Gorzowa Wlkp. Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty za uprawę konopi oraz posiadanie narkotyków, za co grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.

http://www.miedzyrzecz.lubuska.policja.gov.pl/go4/serwis-informacyjny/aktualnosci/34241,Kolejne-uderzenie-w-przestepczosc-narkotykowa.html

Oszuści znów atakują. Kobieta straciła 80 tys. zł

O oszustwach różnymi metodami „na wnuczka”, „policjanta”, „pracownika socjalnego” czy „wypadek” ostrzegano wiele razy. Przestępcy stosują różne metody, aby wyłudzić pieniądze. Niestety pomimo tego, że policjanci w całym kraju prowadzą kampanie edukacyjne i informacyjne o tym jak ustrzec się oszustów działających tymi metodami, w dalszym ciągu są osoby, które ulegają manipulacji przestępców i oddają im swoje oszczędności.

W ostatnim czasie na terenie powiatu międzyrzeckiego policjanci odnotowali próby oszukania osób starszych metodą „na wypadek”. Niestety jedna z tych prób się powiodła. Mieszkanka gminy Przytoczna uwierzyła w historię opowiedzianą jej telefonicznie przez mężczyznę podającego się za znajomego jej zięcia i przekazała oszustowi 80 tys. zł. Przestępca poinformował ją, że jej zięć był sprawcą wypadku, w wyniku którego śmierć poniosła kobieta. Dodał, że jeżeli nie wpłaci dużej sumy pieniędzy, to trafi do więzienia. Gdy kobieta zorientowała się, że jest ofiarą przestępstwa, na odzyskanie pieniędzy było już za późno.  Tę historię jako ostrzeżenie przed bezwzględnością i podstępnym działaniem oszustów dedykujemy osobom starszym, a także ich rodzinom. Pamiętajmy, że oszuści manipulujący seniorami często wykorzystują ich wrażliwość, wzbudzają poczucie zagrożenia i strach. Pamiętajmy o tym i rozmawiajmy z nimi w naszej rodzinie, przypominajmy o ostrożności w kontaktach z osobami obcymi.

Jeżeli odebrali Państwo podejrzany telefon z prośbą o pożyczkę, wpłatę czy przekazanie pieniędzy, prosimy pamiętać o środkach ostrożności.

Ważne jest, aby nie działać w pośpiechu i  nie podejmować od razu pieniędzy z banku, czy przekazywać podejrzanym osobom. Należy bezwzględnie skontaktować się z członkami rodziny i potwierdzić u nich informację. Zawsze można również poradzić się policjanta i zadzwonić pod nr 112.

Kanapa okazała się nietrafioną kryjówką – policjanci skuteczni w walce z przestępczością narkotykową

Poszukiwany 32-latek próbował schować się przed policjantami w kanapie - nic to nie dało. Podczas przeszukania ujawniono i zabezpieczono amfetaminę, która już poporcjowana, przygotowana była do sprzedaży. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu prowadzili działania poszukiwawcze za 32-letnim mieszkańcem Międzyrzecza. Miał do odbycia karę kilku miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa narkotykowe. Policjanci ustalili, że może on przebywać w jednym z mieszkań w mieście. Z informacji zebranych przez stróżów prawa wynikało również, że najprawdopodobniej może posiadać przy sobie narkotyki. Policjanci postanowili sprawdzić swój trop. Jednak pomimo wielokrotnego pukania w dzrzwi, przez dłuższą chwilę nikt nie otwierał. Dopiero, gdy policjanci wezwali do otwarcia drzwi i poinformowali, że wyważą je siłą, mieszkanie otworzyła kobieta, która jednak twierdziła, że mężczyzny nie ma w domu. Policjanci przystąpili do przeszukania. Już po chwili okazało się, że poszukiwany schował się w kanapie. Podczas przeszukania pozostałych pomieszczeń, policjanci zabezpieczyli 82 woreczki strunowe z zawartością białego proszku. Wszystkie były dokładnie wyważone i zamknięte. Badania potwierdziły obecność amfetaminy w proszku. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, za co może trafić do więzienia nawet na 10 lat. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy.

To kolejny policyjny cios w narkobiznes. Zaledwie kilka dni wcześniej dzięki pracy międzyrzeckich policjantów prawie tysiąc „działek” amfetaminy nie trafiło na rynek:

http://www.miedzyrzecz.lubuska.policja.gov.pl/go4/serwis-informacyjny/aktualnosci/34632,Policyjny-cios-wymierzony-w-narkobiznes.html

Podziękowanie dla policjantów za… naprawienie telefonu seniorowi

Służba w Policji wiąże się głównie z zapewnieniem bezpieczeństwa oraz niesieniem pomocy społeczeństwu. Ale liczą się również niewielkie gesty i drobna pomoc niesiona bezinteresownie. Policjanci naprawili starszemu mężczyźnie telefon po to, aby mógł się skontaktować z zaniepokojoną rodziną.

Na ręce Komendanta Powiatowego Policji w Międzyrzeczu - mł. insp. Pawła Rynkiewicza trafiły podziękowania dla dwóch policjantów, którzy przeprowadzili interwencję na działce w niewielkiej miejscowości w gminie Skwierzyna. Zaniepokojona rodzina z Łodzi powiadomiła dyżurnego, że od kilku dni nie ma kontaktu z 70-letnim ojcem. Z informacji wynikało, że przed kilkoma dniami wyjechał do domku letniskowego, jednak w żaden sposób nie mogą się z nim skontaktować, a jego telefon najprawdopodobniej jest wyłączony. Ważną informacją było to, że mężczyzna cierpi na cukrzycę, więc było ryzyko zapadnięcia w śpiączkę cukrzycową. Dyżurny natychmiast wysłał patrol na teren ogródków działkowych. Policjanci - st. asp. Hubert Sroka oraz st. sierż. Piotr Leśkiewicz mieli utrudnione zadanie, ponieważ działka nie miała adresu. Na szczęście opis auta jakim się poruszał starszy mężczyzna oraz stały kontakt telefoniczny z jego córką, pozwoliły go odnaleźć. Okazało się, że mężczyzna jest cały i zdrowy, jednak uszkodził mu się telefon i nie był w stanie skontaktować się z rodziną. Policjanci nie zastanawiając się, spróbowali pomóc seniorowi. Udało im się naprawić telefon i mężczyzna mógł skontaktować się z rodziną.

Zarówno st. asp. Hubert Sroka, który był przez wiele lat dzielnicowym gminy Bledzew jak i st. sierż. Piotr Leśkiewicz - dzielnicowy z Przytocznej, doskonale wiedzą, że dla społeczeństwa liczą się nawet drobne gesty. Czasem to właśnie one mają ogromne znaczenie i są najbardziej doceniane przez społeczeństwo.

Policjant w czasie wolnym odnalazł mężczyznę, którego życie było zagrożone

Międzyrzeccy policjanci prowadzili poszukiwania mężczyzny, który wyszedł z domu i poinformował bliskich, że chce odebrać sobie życie. Działania miały szczęśliwe zakończenie dzięki zaangażowaniu asp. Wojciecha Dobosiewicza, który w czasie wolnym od służby postanowił pomóc swoim kolegom i odnalazł desperata. Mężczyzna został przekazany pod opiekę lekarzy.

W czwartek (27 sierpnia) międzyrzeccy policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który poinformował swoich bliskich, że chce odebrać sobie życie, a potem wyszedł z domu i nie było z nim żadnego kontaktu. Sytuacja była bardzo poważna, więc do poszukiwań zaangażowano funkcjonariuszy wszystkich pionów.

Policjanci sprawdzali teren Międzyrzecza i miejsca, w których mężczyzna mógł przebywać. Poszukiwania nie trwały długo i już po kilkudziesięciu minutach, zaginiony został odnaleziony przez asp. Wojciecha Dobosiewicza - zastępcę dyżurnego KPP w Międzyrzeczu. Policjant mimo to, że znajdował się w czasie wolnym od służby, to postanowił wspomóc swoich kolegów w poszukiwaniach, co przyniosło pozytywny efekt. Asp. Wojciech Dobosiewicz jadąc samochodem, zauważył zaginionego mężczyznę, który szedł ulicą. Natychmiast powiadomił dyżurnego jednostki, dzięki czemu już po chwili na miejscu pojawiły się służby, w tym także załoga Pogotowia Ratunkowego, której przekazano mężczyznę pod opiekę.

Aby dodać komentarz nie musisz się logować.
Redakcja portalu skwierzyna.eu nie odpowiada za treść komentarzy, publikujesz na własną opowiedzialność!

Komentarze stworzone przez CComment' target='_blank'>CComment